środa, 23 września 2015

6#Odwaga silniejsza od pancerza!

Podobno trzynastka to pechowa liczba. Na pewno zgodziliby się z tym żołnierze 4. Pułku Pancernego County of London Yeomanry (CLY), którzy właśnie 13 czerwca 1944 roku zostali rozbici w pył przez… pojedynczy czołg Tygrys, pod dowództwem Michaela Wittmanna.
Początkowo nic nie zapowiadało katastrofy. 4. Pułk Pancerny bez walki zajął miasto Villers-Bocage. Pewien niepokój wśród entuzjastycznie witanych przez Francuzów pancerniaków, budziła tylko łatwość tego sukcesu. Przecież zdobyta miejscowość miała niebagatelne znaczenie strategiczne! Stanowiła klucz do dalszej ofensywy na Caen, gdzie trwały zażarte walki o przełamanie niemieckich pozycji.
Wkrótce miało się okazać, że były to tylko dobre złego początki…

Krwawa łaźnia 

Brytyjczycy popełnili kardynalny błąd – nie wysłali zwiadu. 
Czekała ich za to sroga kara. Nie wiedzieli bowiem, że w oddalonym o kilkaset metrów lasku, nieopodal drogi krajowej N 170, którą zamierzali ruszyć dalej, ukryło się pięć Tygrysów z 2. kompanii 101. ciężkiego batalionu pancernego SS, których zadaniem było przeprowadzenie rekonesansu w tym rejonie. 
Dowodził nimi nie byle kto, bo sam SS-Obersturmführer Michael Wittmann. Człowiek którego bez cienia wątpliwości można nazwać jednym z największych asów wojsk pancernych II wojny światowej. Wystarczy wspomnieć o 117 radzieckich czołgach zniszczonych przezeń na froncie wschodnim. 
Teraz o jego skuteczności mieli przekonać się na własnej skórze Brytyjczycy.



Być może, gdyby Niemcami dowodził ktoś inny, wydarzenia potoczyłyby się odmiennie, wszak zdrowy rozsądek podpowiadał, że starcie pięciu czołgów z całym pułkiem pancernym to marny pomysł. Lepiej było pozostać w ukryciu, zameldować o sytuacji i wezwać wsparcie. 

W tym miejscu najlepiej oddać głos samemu Wittmannowi, który tak relacjonował wydarzenia, które rozegrały się rankiem 13 czerwca:

"Nie udało mi się zebrać całej kompanii, musiałem działać bardzo szybko, ponieważ musiałem przyjąć, że nieprzyjaciel już mnie wykrył i teraz zrobi wszystko, aby wyłączyć mnie z akcji już na pozycji wyjściowej. 
Wyjechałem więc z jednym wozem bojowym, innym wozom przekazałem rozkaz, aby w żądnym wypadku nie wycofywały się ani na krok, lecz za wszelką cenę utrzymywały zajmowane pozycje. 
Pojechałem prosto w kierunku kolumny, zaskakując Anglików […].

Najpierw zniszczył dwa czołgi z prawej strony kolumny, potem jednego z lewej i skręcił w lewo, celując w sam środek pułku pancernego i batalionu transporterów opancerzonych. Jechał w tym samym co oni kierunku, drogą naprzeciw końcowej części kolumny, niszcząc w czasie jazdy wszystkie czołgi, które kierowały się w jego stronę. W szeregach nieprzyjaciela widać było ogromne zmieszanie. 
Po chwili dotarł do miejscowości Villers, wjechał prawie do jej centrum, gdzie zainkasował trafienie z ciężkiego działa przeciwpancernego.


"Mój czołg nie mógł się poruszać. 
Nie namyślając się wiele, rozstrzelałem wszystko co znajdowało się jeszcze w moim zasięgu. 
Nie miałem już łączności radiowej, więc nie byłem też w stanie dowodzić swoją kompanią […].

Zdecydowałem, iż musimy się stamtąd wydostać. Wziąłem tyle broni ręcznej, ile mogliśmy unieść, nie wysadziłem jednak swojego czołgu, ponieważ wierzyłem, że wkrótce po niego wrócimy."


Według słów Wittmanna zniszczył on wtedy 21 czołgów oraz kilkanaście transporterów opancerzony. W rzeczywistości Wittmann chyba nieco przesadza, bowiem dopiero dodanie czołgów, transporterów opancerzonych i ciężarówek dawało 21 pojazdów wroga unicestwionych w przeciągu 20 minut. Tak czy inaczej, niezły wynik!

Jak to możliwe?

Ale jak to się stało, że jeden czołg dokonał takiego spustoszenia? 
Odpowiedź jest zaskakująco prosta.

Wozy bojowe, którymi dysponowali Brytyjczycy po prostu nie były w stanie zrobić krzywdy Tygrysowi Wittmana. Pociski wystrzeliwane z 75-milimetrowych dział Shermanów i Cromwelli odbijały się od grubego pancerza czołgu i dopiero trafienie w koło napędowe unieruchomiło siejącą chaos i zniszczenie bestię. 
Z kolei 88-milimetrowe, długolufowe działo Tygrysa była iście zabójczą bronią.


Alianci biorą odwet...

Wittmann został sowicie nagrodzony Mieczami do Krzyża Rycerskiego z Liśćmi Dębu oraz awansem na SS-Hauptsturmführera, ale niedługo cieszył się tymi honorami. 

Już 8 sierpnia, w trakcie kontrataku na Saint-Aignan-de-Cramesnil, jego czołg podobnie jak cztery inne Tygrysy – został zniszczony, zaś on i cała jego załoga zginęli na miejscu. 

Oficjalnie trafienie, które wyeliminowało pancernego asa przypisuje się jednemu z Shermanów 1. batalionu pułku Northants Yeomanry. 

Zarazem, jak to w życiu, sukces ma wielu ojców, tak więc do miana pogromców Wittmanna poczuwali się również czołgiści z 4. Kanadyjskiej Dywizji Pancernej, a nawet nasi dzielni żołnierze generała Maczka…

Read More

niedziela, 13 września 2015

5#Oznaczenia wojsk niemieckich.

Godła dywizji pancernych niemieckiego Wehrmachtu


            Każda niemiecka dywizja pancerna podczas II wojny światowej posiadała własne godło, które pozwalało odróżnić jej pojazdy od pozostałych.

   Początkowo godła były prostymi znakami geometrycznymi lub runicznymi. Niektóre jednostki nosiły herby miast lub miały godła w postaci motywów symbolicznych. Niektóre pojazdy posiadały indywidualne znaki załóg. Godła malowano za pomocą szablonów lub od ręki; zazwyczaj kolorem złocistożółtym, białym lub czerwonym w miejscach charakterystycznych dla poszczególnych dywizji. Znaki te w niektórych jednostkach były stałe, w innych zmieniano je w różnych okresach wojny, niejednokrotnie umyślnie, w celu zmylenia przeciwnika. Poniżej przedstawiono niektóre godła niemieckich jednostek pancernych.

1. Dywizja Pancerna

   Została sformowana 1935 r. w Weima­rze. Była pierwszą jednostką pancerną Wehrmachtu. Podczas kampanii w Polsce znakiem rozpoznawczym był namalowany przekręcony krzyż (a), a w kampanii na za­chodzie we Francji, godłem był stylizowa­ny biały liść dębu. W okresie operacji Bar­barossa (1941/421 pojazdy tej dywizji były oznakowane żółtą odwróconą literą "Y" (b). Od 1943 r. dywizja powróciła do poprzed­niego znaku - białego liścia dębu.

2. Dywizja Pancerna

   Dywizja powstała w 1935 roku w Würzbur- gu. Po Anschlussie Austrii została przeniesiona do Wiednia. W czasie kampanii w Polsce jednostka miała godło w postaci dwóch małych żółtych punktów (c). Identycz­ne godło nosiły pojaz­dy tej dywizji we Fran­cji, w 1940 roku. W kampanii bałkań­skiej czołgi 2.DPanc nosiły już nowe godło w postaci "Yl" (litery "Y" i małej pionowej kreski malowanej za­raz obok "Y"). Godło malowane było kolo­rem żółtym. W połowie 1943 roku godło dywizji zmie­niono na trójząb (d). Godło to było używane przez jednostkę do końca wojny.

3.Dywizja Pancerna


 3.DPanc powstała w październiku 1935 roku w Berlinie. W okresie przedwojennym dywizja wielokrotnie uczestniczyła w defila­dach. Była niejako „wizytówką” niemieckiej Panzerwaffe. 3.DPanc posiadała kilka ty­pów godeł dywizyjnych. Najwcześniejszym było położone "E" (e) (później ten znak był godłem 20.DPanc), nieco później pojazdy oznaczano odwróconym T z dwoma pio­nowymi kreskami u góry znaku (f). Od lata 1943 roku znakiem był stylizowany herb Berlina - niedźwiedź.

4.Dywizja Pancerna

  
  Dywizja została sformowana w paździer­niku 1938 roku w Włrzburgu. Czołgi i inne pojazdy 4.DPanc w 1939 roku nosiły go­dło w postaci trójramiennej gwiazdy (g), w 1940 oznaczenie w postaci żółtego "Y" wpisanego w okrąg (h) (także namalowa­nego żółtą farbą). Ostatni typ znaku to żółte odwrócone "Y" i trzy pionowe kreski umieszczone u góry znaku.

5.Dywizja Pancerna


  Dywizja została sformowana w listopadzie 1938 roku w Oppeln (Opolu). Najczęściej stosowanym godłem była żółta litera "X" (j). W latach 1939-1940 stosowano też oznaczenie w postaci odwróconej litery "Y" z punktem umieszczonym u podstawy znaku (i). Godło malowano żółtą farbą.


6.Dywizja Pancerna


   6.DPanc została sformowana w paździer­niku 1939 roku z dawnych jednostek 1.Dywizji Lekkiej (Leichte Division). 6.DPanc nosiła godło w postaci dwóch "X", w latach 1939-1940 godłem był odwrócony "Y" z dwoma żółtymi punktami namalowanymi w połowie wysokości znaku (k). W latach 1940-1941 w niektórych pododdziałach używano godła przedstawiającego żółty topór. Latem 1943 roku pod Kurskiem znakiem były trzy pionowe kreski połączo­ne u dołu poziomą linią (I).

 7.Dywizja Pancerna


   Dywizja sformowana w październiku 1939 roku powstała na bazie 2.Dywizji Lekkiej. Jednostki sławnej „Rommlowskiej” 7.DPanc początkowo nosiły godło w postaci odwró­conego "Y" z trzema punktami namalowa­nymi żółtą farbą. Później godłem 7.DPanc była żółta litera "Y” (m). W bitwie pod Kur­skiem czołgi tej dywizji nosiły oznaczenia w postaci odwróconej czarnej litery "T" (n).

8.Dywizja Pancerna


   
   8.DPanc została sformowana w paździer­niku 1939 roku w Gottbus ze składu 3.Dywizji Lekkiej. Godłem 8.DPanc było po­czątkowo żółte "Y", z żółtym punktem umieszczonym u góry znaku (o). W 1941 roku godło zmieniono na "Y" z pionową kre­ską u dołu znaku (p).


9.Dywizja Pancerna


   Dywizja została utworzona w styczniu 1940 roku w Wiedniu z jednostek 4.Dywizji Lekkiej. Godłem 9.DPanc była żół­ta litera "Y" i dwa punkty umieszczone u dołu znaku. W 1939 roku używano też godła geometrycznego (q). W 1941 roku godło zmieniono wprowadzając w miejsce punktów dwie prostokątne kreski umiesz­czone u podstawy litery "Y" (r).


10.Dywizja Pancerna


   Dywizja została sformowana w trybie mobilizacji alarmowej w kwietniu 1939 roku w Pradze. Początkowo godłem 10.DPanc była żółta litera "Y" z trzema małymi kropkami (s). Nieoficjalnym go­dłem 7.Pułku Pancernego był żubr. W 1942 roku zmieniono kropki w godle dywizji na małe pionowe kreski (t).
Read More